Nie wszystko złoto, co się świeci. O barwach w heraldyce.

Każdy herb ma określony kolor godła i tarczy. W języku heraldyki kolory używane w herbach nazywa się tynkturami. Dzielimy je na metale: złoto i srebro, oraz barwy: czerwień, błękit, zieleń, czerń i purpurę. Ponieważ herby wywodzą się ze znaków bojowo-rozpoznawczych, dlatego przyjęto kilka zasad, które umożliwiały w trakcie bitwy prawidłowe zidentyfikowanie herbu umieszczonego na tarczy tudzież chorągwi. Podstawową jest zasada alternacji, która zabrania kładzenia barwy na barwę i metalu na metal, tak by kolory te nie zlewały się ze sobą. Dlatego też srebrna podkowa będzie najczęściej w polu błękitnym albo czerwonym, a nigdy w złotym. Tworząc herb wybierano kolory nasycone, czyste i intensywne, aby były dobrze widoczne z daleka, a przede wszystkim starano się (przynajmniej w pierwszym okresie powstawania herbów) ograniczyć tylko do dwóch tynktur: jednego metalu i jednej barwy.

Z przyczyn praktycznych złoto zaczęto po jakimś czasie zastępować kolorem żółtym, a srebro kolorem białym, niemniej w języku heraldyki po dziś dzień stosuje się przy opisach herbów nazwy odpowiednich metali.

Ponieważ nie zawsze można było sporządzić kolorowe rysunki herbów zaczęto z czasem zastępować barwy specjalnymi oznaczeniami przy czarno-białych szkicach, zwłaszcza w pracach drukowanych. Na Zachodzie popularne było oznaczanie tynktur skrótami, bądź wielkimi literami. W Anglii dla przykładu były to: O (Or) – złoto, A (Argent)- srebro, G (Gules) – czerwień, B (Blue) – błękit, S (Sable) – czerń, V (Vert) – zieleń i P (Purpure). W Polsce z kolei stosowano tzw. szrafowanie (albo szrafirunek), czyli specjalny system kresek i kropek (patrz tabela).

Już w średniowieczu zaczęto łączyć z poszczególnymi tynkturami obszerną symbolikę (od cnót, przez planety, kamienie szlachetne, a nawet znaki zodiaku i dni tygodnia). Pierwszym autorem hierarchii barw był Bartolus de Saxoferrato, XIV-wieczny uczony włoski, choć pod względem sławy prześcignął go XV-wieczny francuski herold Klemens Prinsault. Po nich jeszcze wielu przedstawiało swoje interpretacje, jednak nigdy nie stworzono jednej, uniwersalnej systematyki.

W średniowieczu symbolika odgrywała kluczową rolę, co widać wyraźnie właśnie w przypadku barw. Dla przykładu drzewo wcale nie musiało być przedstawione jako brązowy pień z zielonymi liści na niebieskim tle nieba (co zresztą byłoby złamaniem zasady alternacji), lew czy lis mogły być całe srebrne, a gwiazda mogła świecić niekoniecznie złotym kolorem. Dopiero renesans przyniósł więcej „dosłowności”, zarówno w szczegółach przedstawień jak i w doborze kolorów. Zaczęto wtedy wykorzystywać tzw. barwę naturalną (w przypadku postaci ludzkich – cielistą, w przypadku zwierząt – oddającą właściwą barwę sierści, szponów, języków czy rogów). Co ważne – barwa naturalna nie podlega zasadzie alternacji, podobnie jak czerń, purpura i futra. Te ostatnie, to trzeci, obok metali i barw rodzaj tynktur, obecny głównie w heraldyce zachodniej. Podstawowe futra to gronostaj (symbolizujący białe, zimowe futro tego zwierzęcia o czarnym ogonie) i popielice (symbolizujące zimowe skórki wiewiórek). W heraldyce zachodniej oprócz wspomnianych tynktur stosowano również inne barwy: krwistą, szarą, stalową, pomarańczową czy brązową.

W Polsce przez długi czas barwy nie były traktowane jako niezmienny element herbu. Nie przywiązywano do nich wagi nawet w dokumentach, najważniejsze było bowiem godło, stąd często bywało, że ten sam herb rodowy mógł być raz przedstawiany np. w polu czerwonym, innym razem błękitnym. Stosunkowo późno nastąpiło u nas ujednolicenie barw i traktowanie ich jako jeden z podstawowych elementów herbu. Inaczej było na Zachodzie Europy, gdzie od początku zmiana barwy pola czy godła oznaczała już zupełnie nowy herb.

W Polsce dominującymi barwami są czerwień i błękit, z przewagą tej pierwszej, która zapewne pod wpływem symboliki państwowej najczęściej łączyła się ze srebrem.

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s