Zazwyczaj za symbol Żołnierzy Wyklętych uchodzi wilk, a to za sprawą słynnego wiersza Zbigniewa Herberta, który pisał:
Ponieważ żyli prawem wilka, historia o nich głucho milczy.
Pozostał po nich w kopnym śniegu żółtawy mocz i ten ślad wilczy.
Oczywiście samym Żołnierzom Wyklętym, prześladowanym i ściganym przez komunistów towarzyszyły inne symbole: orzeł w koronie, kotwica (symbol Polski Walczącej), a przede wszystkim ryngraf, który łączył w sobie najczęściej symbolikę patriotyczną (Orzeł Biały) i religijną (wizerunek Matki Bożej). Przyjęło się jednak w ostatnich latach umieszczanie na wszelkiego typu odzieży patriotycznej, naszywkach, plakatach i innych obrazach z motywem Żołnierzy Niezłomnych właśnie elementu wilka. Takie jest powszechne skojarzenie w kulturze masowej i w społecznej świadomości. Choć jak się okazuje jednak nie zawsze.
Zupełnie inaczej podszedł do tematu grafik Tadeusz Kuczyński, który stworzył logo Żołnierzy Wyklętych, w dodatku w różnych wariantach i na swojej stronie internetowej udostępnia je bezpłatnie:
Jednym ze stworzonych przez niego logotypów jest ten w formie herbu, który na tarczy z czarnym polem przedstawia inicjał Żołnierzy Walczących w formie złotej litery Ż, w której kropka ma formę korony i umieszczonej za nią „uskrzydlonej” litery W koloru zielonego, które razem mają przypominać zarys orła z rozpostartymi skrzydłami. Pod nimi napis: Żołnierze Wyklęci.
Pod względem heraldycznym głównym błędem jest tu użycie jednocześnie inicjałów jak i pełnej nazwy, po pierwsze dlatego, że herbu się „nie podpisuje” w tarczy, a po drugie dlatego, że w ten sposób dubluje się tą samą nazwę, raz użytą w formie pełnej, drugi raz „zakamuflowaną” pod dwoma literami. Nie jest to jednak herb w tradycyjnym tego słowa znaczeniu, choć jest to bardzo oryginalne podejście do tematu, a samo logo coraz częściej stosowane jest przy okazji Narodowego Dnia Pamięci o Żołnierzach Wyklętych, który obchodzony jest 1 marca.