HERB TO ZNAK ALGEBRAICZNY,
HERB – TO CAŁY JĘZYK DLA TEGO,
KTO POTRAFI GO ODSZYFROWAĆ.
Wiktor Hugo, Katedra Najświętszej Maryi Panny w Paryżu
Dla kogo jest ten blog?
Zarówno dla tych, którzy nie umieją czytać herbów lub dla których są one tylko reliktem przeszłości – aby pomóc im odkryć głębię zawartej w nich symboliki i przekonać ich, że heraldyka jest wciąż żywą i potrzebną dziedziną nauki, jak również i dla tych, którzy znają się na heraldyce i pasjonują się herbami (licząc na merytoryczną, a miejscami może i energiczną dyskusję).
O czym będzie ten blog?
O herbach wszelakiej maści (szlacheckich, miejskich, ziemskich, państwowych, kościelnych, a nawet o znakach klubów sportowych) i o wszystkim co związane z heraldyką (zasadach, terminologii, ciekawostkach i kontrowersjach).
Jak będzie prowadzony?
Mam nadzieję, że z pasją i merytorycznie, ale raczej językiem popularnonaukowym niż akademickim. Zależy mi bardziej, aby zaciekawić, zainspirować i skłonić do spojrzenia na herby z nowej perspektywy, niż wyczerpać temat od strony naukowej.
W jakim celu powstał ten blog?
Przede wszystkim, aby przybliżyć bogaty świat herbów, pomóc przyjrzeć się im z bliska i pokazać jak można interpretować zawarte w nich symbole.
Herby są nierozerwalną częścią kultury europejskiej. Pozostały nie tylko na licznych pomnikach przeszłości: pieczęciach, monetach, sztandarach, insygniach władzy, tablicach nagrobnych, ścianach budynków, sklepieniach kościołów, wnętrzach dworów i pałaców (począwszy od porcelany, przez meble, aż po gobeliny), ale do dnia dzisiejszego towarzyszą nam na każdym kroku w coraz to nowych odsłonach: jako witacze przy wjeździe do miast, na materiałach promocyjnych, folderach, pamiątkach, a nawet… na meczach piłkarskich. Dość powiedzieć, że tak powszechnie używane dziś logo ideę swą bierze z funkcji, którą od zawsze spełniały właśnie znaki herbowe.
Heraldyka jest dziedziną żywą, gdyż herby nie przeminęły wraz ze szlachtą. Wciąż tworzone są nowe, głównie przez samorządy i dostojników kościelnych, a symbole państwowe są chętnie i powszechnie używane przez obywateli, dlatego warto, byśmy potrafili właściwie je odczytywać. Aby było to jednak możliwe należy przyjrzeć się im z bliska, poznać znaczenie poszczególnych elementów herbu i nauczyć się czytać językiem heraldyki.
Jeśli dzięki temu blogowi choć jedna osoba mijając kamienicę z płaskorzeźbą herbu zatrzyma się przy niej, próbując dostrzec coś więcej niż tylko kawałek kamienia, to myślę, że ten blog spełni swoją rolę. A jeśli dzięki niemu ktoś sięgnie po fachową literaturę i zarazi się pasją heraldyczną to będzie to już szczyt marzeń.